Meteorolog się uparł, że muszę stoczyć walkę z deszczem. Walkę nierówną, bo deszcz jest tu z góry na przegranej pozycji. Sprawdzam, kto kogo przetrzyma.
I co?
I nic...
Włosy mi się kręcą za free. Tyle!
Bo podejście do deszczu zależy od naszego charakteru:
Pesymistów olewa...
Na OPTYMISTÓW leci :)
Jedyny minus tej sytuacji jest taki, że nie mogę jeździć na rowerze. A zamarzyła mi się wycieczka do Francji. Ile to kilometrów???
Może do jutra to rozchodzę...