tag:blogger.com,1999:blog-3093342767786036683.post5322052275953301614..comments2024-03-07T10:15:59.711-08:00Comments on Bombonierka: Bzdury zamiast lekturypanna marianahttp://www.blogger.com/profile/15433226966598543501noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-3093342767786036683.post-18622975982941774522012-08-01T01:27:44.965-07:002012-08-01T01:27:44.965-07:00To takie polskie aby myśleć tylko o negatywach :)n...To takie polskie aby myśleć tylko o negatywach :)nie rozumiem czemu miałabyś się tłumaczyć, że jest ci w życiu dobrze :), albo pisać że jest ci źle. Ja na swoim blogu nie piszę o życiu prywatnym i raczej mnie męczą blogi tematyczne (np. robótkowe) na których dziewczyny przy okazji opisują też wszelkie choroby i inne negatywne zdarzenia. Uważam, że to tylko nakręca spiralę nieszczęść.<br />Ja mam dużo szczęścia i rzeczywiście marzenia spełniają mi się jeśli tylko w nie uwierzę i określę :), ale nie zawadzi spróbować też z lalką. <br />Trafiłam do ciebie właśnie szukając trochę więcej informacji o żadanicy, bo przeczytałam w lipcowej "Wróżce" o niej artykuł.Chagahttps://www.blogger.com/profile/02734211198837636752noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3093342767786036683.post-5811977024839607902012-07-16T04:26:53.810-07:002012-07-16T04:26:53.810-07:00To nie jest dobre miejsce, żeby rozliczać się ze s...To nie jest dobre miejsce, żeby rozliczać się ze swojego życia. Ale nie mam ciągle z górki, jak może to z boku wyglądać. Nawet chyba częściej idę pod górkę. Cieszę się mimo to, że potrafię mieć marzenia ( je realizować) tam, gdzie wszyscy pukają się w głowę. Pozdrawiam.panna marianahttps://www.blogger.com/profile/15433226966598543501noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3093342767786036683.post-10202725615870070362012-07-16T02:53:09.312-07:002012-07-16T02:53:09.312-07:00Bardzo rozsądnie to brzmi. Zdajesz się być osobą b...Bardzo rozsądnie to brzmi. Zdajesz się być osobą bardzo pogodną i pozytywną. Albo nie przeżyłaś w życiu jeszcze nic tragicznego, albo potrafiłaś sobie z tym nie źle poradzić.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3093342767786036683.post-2724225716501427062012-07-16T01:21:45.859-07:002012-07-16T01:21:45.859-07:00Droga Judyto, szkoda, że usunęłaś ten komentarz, b...Droga Judyto, szkoda, że usunęłaś ten komentarz, bo był ciekawy. A podsumowując: wszystkie szczegóły dotyczące samego wykonania lalek to, moim zdaniem, rzecz drugorzędna. To, jakiej lala będzie wielkości, w co będzie ubrana, i czy zrobimy ją z t-shirta ukochanego, czy też innej szmatki, to chyba rzeczy płynące jakby obok zagadnienia. Dla mnie to trochę zabawa i prawdę mówiąc uważam, że realizacja naszych marzeń jednak najbardziej od nas samych zależy. Robienie lali pomaga jednak życzenie w sobie nazwać. Nadać mu etykietkę "to jest dla mnie ważne". Gdzieś kiedyś przeczytałam, że nazywając w swojej świadomości konkretne marzenie, uruchamiamy cały ciąg mimowolnych, podświadomych, ale też i tych bardziej celowych działań, takich drobnych kroczków, które przybliżają nas do realizacji tego celu. Życzenia, które zaistnieją w naszej głowie, zyskują miano samospełniającej się przepowiedni. Chcesz czegoś, więc robisz drobne kroki. Czasem tak małe, że nawet nie zauważasz, kiedy się przesuwasz. Aż w końcu do tego dochodzisz. Ze złym myśleniem (tym fatalistycznym) jest chyba podobnie. Dlatego ja staram się nie myśleć źle o tym, co może mnie spotkać. Nie przewiduję wszelkich katastrof, które mogą mi się trafić, bo one wtedy na pewno się trafią. Wszelkie złe ewentualności zamieniam w pozytywne. Nie myślę na przykład "Gdy przyjdzie deszcz, popsuje mi cały plan" tylko "Na wypadek deszczu zabiorę parasol". Pozwalam więc tym złym również nadejść, ale staram się pomniejszyć ich wagę.panna marianahttps://www.blogger.com/profile/15433226966598543501noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3093342767786036683.post-86372769106958415272012-07-15T18:46:51.224-07:002012-07-15T18:46:51.224-07:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01870615801691542892noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3093342767786036683.post-29265611267956940852012-07-15T03:44:56.223-07:002012-07-15T03:44:56.223-07:00Ha! Jak parzyście to dobrze, a jak nieparzyście to...Ha! Jak parzyście to dobrze, a jak nieparzyście to się nie liczy:)))))<br />Uwielbiam Cię za to dziewczyno!!!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3093342767786036683.post-54941310179524941442012-07-15T03:31:00.456-07:002012-07-15T03:31:00.456-07:00Danuś, z małymi marzeniami same sobie poradzimy. Ż...Danuś, z małymi marzeniami same sobie poradzimy. Żadanica powinna spełniać te, które wszyscy opatrują etykietką "Mission impossible".panna marianahttps://www.blogger.com/profile/15433226966598543501noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3093342767786036683.post-61579153741096411392012-07-15T03:28:01.275-07:002012-07-15T03:28:01.275-07:00Nie, więcej okultystycznych praktyk nie uprawiam. ...Nie, więcej okultystycznych praktyk nie uprawiam. Chociaż robię dużo rzeczy "na szczęście". Łapię się za guzik na widok listonosza. Zrywam czterolistne koniczyny. Aaa, no i rachuję wszystko. Jak jest parzyście, to znaczy, że będę miała szczęście, a jak nieparzyście - to się nie liczy:))panna marianahttps://www.blogger.com/profile/15433226966598543501noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3093342767786036683.post-90731731683038935302012-07-15T03:16:22.219-07:002012-07-15T03:16:22.219-07:00Beti, a czy na co dzień latasz na miotle i kąpiesz...Beti, a czy na co dzień latasz na miotle i kąpiesz się w krwi dziewic??Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3093342767786036683.post-39336073946379485302012-07-14T13:09:56.461-07:002012-07-14T13:09:56.461-07:00Tak przekonująco napisałaś o żadanicach, że jak ty...Tak przekonująco napisałaś o żadanicach, że jak tylko znajdę trochę więcej czasu, zrobię sobie taką lalę. Mam dla niej bardzo ważną misję :)Dana M.https://www.blogger.com/profile/12614737235993835195noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3093342767786036683.post-35257640645128049962012-07-14T13:04:39.195-07:002012-07-14T13:04:39.195-07:00Oj, Kasiu. Ja tu nie widzę problemu. Udostępnię Ci...Oj, Kasiu. Ja tu nie widzę problemu. Udostępnię Ci areał pod cały cmentarzyk. Nic tylko marzyć w sposób nielimitowany:)panna marianahttps://www.blogger.com/profile/15433226966598543501noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3093342767786036683.post-8405571729967858152012-07-14T11:07:04.414-07:002012-07-14T11:07:04.414-07:00Faktycznie - dziwnie, wręcz makabrycznie się to cz...Faktycznie - dziwnie, wręcz makabrycznie się to czyta, ale bardzo ciekawie to opisałaś. Chyba się skuszę, tylko nie mam miejsca do zakopania :)Kasia z Różnościhttps://www.blogger.com/profile/15843238789342392033noreply@blogger.com