środa, 22 maja 2013

Ckliwość dnia powszedniego SP

Odkąd Statystyczna Polka nie ma faceta pod dachem, miewa kontakty z mężczyznami tylko incydentalnie i w nie takich okolicznościach, o których można pomarzyć. No, umówmy się...
Ostatnio na przykład, gdy znienacka zadzwonił do drzwi pan od wodomierzy, około siódmej rano to było. I żeby to zadzwonił  domofonem u dołu, tak że SP miałaby czas na reakcję. Nie! On wprost do drzwi w mieszkaniu. Oliśka, ponieważ była najbliżej, otworzyła niepostrzeżenie. A ja, no cóż, jak to o siódmej w ferworze walki przed wyjściem do szkoły.  Jak do rosołu... Nie było czasu na reakcję.

Pan wodomierca chyba był faktem zaskoczony nie mniej niż ja sama. Ale zachował się godnie, spuścił oczy i biegusiem przeszedł do łazienki. Wie dobrze, gdzie są u nas wodomierze. Spisał co trzeba i przed wyjściem rzucił tylko:

"Proszę pani, ja od dzisiaj kocham tę robotę."

No taki to był mój kontakt ostatni. Z mężczyzną.

Aż tu dziś przyszedł on. Nowy kurier z olejkami.
Jezzzuuu, cóż to był za kurier!!!...
Tylko, że strajk włoski zrobił, wziął podpis na kwitku i poszedł sobie. Powściągliwy taki, że aż strach.

Jeśli oni mają samych takich kurierów, to ja chcę zostać dyspozytorką w DHL-u!!!

7 komentarzy:

  1. Z negliżem na pana od wodomierzy?
    Z samego rana?
    Może kuriera trzeba było tak samo?
    Widzę, że mam pecha- u mnie wodomierze odczytuje pani a kurierzy są gburowaci i mają pryszcze.

    OdpowiedzUsuń
  2. hahahha to ci spontan :) Oj czasami to tak bywa ale fajnie będzie to wspominać z wodomierzem a co do kurierów.....czasami jest na czym oko zawiesić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja lubię czytać to co Ty tu naskrobiesz.
    Do mnie to nawet panowie do wodomierzy nie przychodzą a o kurierach muszę pomyśleć i więcej rzeczy zamawiać bo nawet nie wiem jak ci panowie wyglądją.

    OdpowiedzUsuń
  4. :)
    No rzeczywiście, spontan pełen. Cieszę się, że weryfikacja obrazkowa Was nie zniechęca. Tak mnie zarzuca ktoś ostatnio spamem, że już straciłam wszelką cierpliwość do jego usuwania ręką.

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie dzisiaj był taki z UPS :) Z Zelmerem pod pachą :D Idę zaraz wypróbować. Zelmera oczywiście ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ups! to mi się zaraz przypomina scena z "Misia" ...a ja taka nie ubrana jestem.."

    OdpowiedzUsuń