poniedziałek, 2 września 2013

A tymczasem u Pilcha*...




"Po śmierci nie żyjesz, ale zanim się urodzisz, też nie żyjesz. Zdecydowaną większość czasu nie żyjesz, całe wieki nie żyjesz, przez liczne wieczności nie żyjesz... Im więcej nie żyjesz, tym bardziej z nagle ci danym życiem się certolisz..."




A potem jeszcze:

"- Mamo kochana, zechciej przyjąć wyrazy najgłębszego współczucia z powodu mojej samobójczej śmierci.
- Dziękuję ci, kochany Wzmożeczku, bardzo ładnie, że pamiętasz o mamusi."

O w mordę...!


_______________
* Jerzy Pilch - "Wiele demonów"

1 komentarz:

  1. O, widzę, że demony Pilcha masz na tapecie, ja kończę inną książkę i demony już czekają, ciekawa jestem wrażeń...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń