piątek, 26 kwietnia 2013

Ktoś tu pytał, czy ja żyję

Żyję.
Oczywiście, że żyję.
Przetrwalnikuję.
Nie owocuję.
Czytam książki w takich ilościach, która niestety nie świadczy na moją korzyść.  Absolutnie!

A przecież zamiast tyle czytać, wolałabym czasem z kimś normalnie porozmawiać.

Jak człowiek!

7 komentarzy:

  1. to wracaj do żywych Beti :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj szkoda ,że usunęłaś bo tekst był świetny:))) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chcesz pogadać!!! Wsiadaj w samochód i przyjeżdżaj na Sabat, gdzie rękodzieło pod lipą rozkwita! Masz zapewnione dwa w jednym - przyjemność obcowania z podobnymi do siebie i możliwość "tfurczego" wyżycia się :-)
    Poznałyśmy się kieeedyś, na Dniach Papieru w Dusznikach <3
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lena, ja doskonale to pamiętam. Cieszę się, że się odezwałaś.
      Bywasz dalej w Dusznikach? Ja niestety coś przygasłam ostatnio, choć żałuję, bo atmosfera tej imprezy nie da się porównać z żadną inną.

      Usuń