czwartek, 20 września 2012

Takie tam z rynku

Idę sobie przez rynek i patrzę, a tam ktoś sprzedaje słońce na sztuki.




"Poproszę jedno" - mówię - "bo mi ktoś moje zgasił i marzną mi dłonie i stopy."


1 komentarz:

  1. Niby żółto, niby słonecznie, a smutek aż kapie. Stało się coś, Bet?

    OdpowiedzUsuń