sobota, 3 listopada 2012

Mocne postanowienie, które zapewne zaraz złamię

Tak sobie myślę, że chyba powinnam mniej uprawiać tu tego słownego pitu-pitu. W końcu to blog o szyciu miał być w swoich założeniach. I o tkaninach.

A dzisiejsza tkanina niezwykłej wprost urody. Zachwyciła mnie tym bardziej, że gdy była jeszcze w całości wyglądała zupełnie niepozornie. To było dla mnie miłe zaskoczenie.





3 komentarze:

  1. E tam, Beti, ja czytam to Twoje pitu pitu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bety ... Ciebie się fajnie czyta ... słucha ... a jak się na Ciebie patrzy!!! eh ...

    OdpowiedzUsuń