czwartek, 1 listopada 2012

Brudne myśli i niecne zamiary

Nie będę owijać w bawełnę i robić z siebie niewiniątka. Nieczyste myśli związane z tą tkaniną obudziły się we mnie już w momencie, gdy wzięłam ją w ręce, szukając kremowej bawełny o miękkim splocie w przepastnym koszu z resztkami.  W jednej sekundzie stanął mi przed oczami obraz samotnej singielki, którą trzymam w domowej szafie. Doczekała się bidulka. Po miesiącach niepewnych ruchów w stylu "chciałabym, a boję się" wreszcie będzie wyswatana.

Decyzja podjęta: tkanina pojedzie ze mną do domu. Cel matrymonialny!

Ona: delikatna bawełna z niewielką domieszką sztucznych włókien, w kolorze delikatnej śmietanki, o wyrazistym kwiatowym wzorze. Z usposobienia domatorka z nieposkromioną wyobraźnią i dużym temperamentem. Gadatliwa, ale nie krzykliwa.  Chętnie zawarłaby znajomość z partnerem, który będzie gotów docenić jej powab i wydobyć ukryty urok, który z wrodzonej nieśmiałości ukrywa przed  światem.



On: gęsty splot bawełniano-syntetyczny w kolorze śmietankowym, w drobny prążek. Inteligentny i z klasą. Dobrze wykształcony i mający dobre maniery, bez kompleksów. Opanowany i dystyngowany. Bez nałogów i złych przyzwyczajeń.  Poważnie traktuje powierzone obowiązki, stanowi oparcie w trudnych chwilach. Ewentualnej partnerce pozwoli przy sobie zakwitnąć, dobrze zaprezentuje ją w towarzystwie. Tego związku kwiatowa panienka nie będzie musiała się wstydzić.



Razem stworzą związek idealny z zaangażowaniem wypełniający założenia polityki prorodzinnej naszego kraju.  Będzie z tego tuzin dzieciaków.




Gdyby tej tkaniny było więcej, obiecywałabym sobie w wyniku tego związku uzyskanie znaczących korzyści majątkowych. Ale nie zawsze jest świętego Jana. Trzeba się cieszyć tym, co się ma. Z 70 cm pasków i 1,50 m tkaniny w róże powstało, co następuje:








No i kilka drobiazgów na stół: koszyk na pieczywo, kwiecisty obrus i obrączki na serwetki.















1 komentarz:

  1. cudowny związek :) a Ona prawie tak piękna jak Ty:)

    OdpowiedzUsuń