Oj, czerwieni się dziś znowu na ulicach. Szłam na pocztę, to widziałam:)
W sumie to mi to Euro2012 zwisa i powiewa, ale ta pozytywna histeria w narodzie i jak dotąd niczym nieposkromiony entuzjazm bardzo się udzielają. Do tego stopnia, że dziś z chłopakami obejrzę mecz...
Pewnie wezmę do ręki na wszelki wypadek jakąś książkę, albo wyprostuję przy okazji zaległości w prasowaniu, ale chłopakom zrobię niespodziankę w kolorach reprezentacji.
Waniliowy blok z żurawiną i orzechami
Składniki:
200 g rozpuszczalnego mleka w proszku
100 g cukru
75 g masła
1/2 laski wanilii
1/2 szklanki wody
200 g orzechów włoskich
100 g suszonych owoców żurawiny
W rondelku rozpuszczam masło, dodać cukier, wodę i wanilię. Natychmiast dosypuję mleko w proszku i miksuję wszystko blenderem, aż uzyskam gładziutką masę. Na koniec dosypuję bakalie i mieszam. Masę przekładam do formy tortowej wyścielonej uprzednio folią spożywczą. Dodatkową porcją folii owijam szczelnie całą tortownicę i wkładam na kilka godzin do lodówki.
W zasadzie robię ten blok z dwukrotnie zwiększonych ilości składników. Tylko ilość wody pozostawiam tę samą, aby blok szybciej wiązał.
Ale gdy już zwiąże, nie można przestać jeść:)
Ale bym zjadł.... mniamuśny musi być ;)
OdpowiedzUsuńTo ile tych chłopaków zaprosiłaś ???
OdpowiedzUsuńdla mnie wystarczy ????
Irek
Irek???
OdpowiedzUsuńDawaj, dla Ciebie wystarczy:) Dla pozostałej dziesiątki też.
Beata???
Usuńale ja chcę dużo :)))
i mam kolegów
i wolę bez Twoich facetów :)
Ej, no. Trzeba być dobrym kolegą, jeśli nasi mają dać łupnia Rosjanom. Zagniotę jeszcze falafele i wszyscy się najedzą.
UsuńTy jeszcze wierzysz, że my komukolwiek damy łupnia
Usuńno co Ty
poczekaj z piciem na facetów ...
zagniataj tylko się nie pobrudź
No, nie dość, że egoista, to jeszcze pesymista:)
Usuńno i gdzie to jedzonko
OdpowiedzUsuńi gole
Beata !!!! coś się nie starasz :->
nie ładnie dziewczyno ma piękna
Mam dokładnie taki sam stosunek do Euro jak Ty!
OdpowiedzUsuńo jak dobrze, że nie jestem odosobniony
UsuńEuro , a co to jest ?
Myślałem, że Euro mnie też nie dotyczy. A tu dopadło mnie całą swoją mocą. A prz tak pysznych biało-czerwonych delicjach radość jest nie tylko dla duszy a także dla podniebienia.
OdpowiedzUsuń... I ja tam byłem miód i wino piłem.
Widać zająłeś moje miejce
OdpowiedzUsuńIrek