W zasadzie to ja znowu pojechałam w góry. I góry zaliczyłam.
Byłam tam ostatnio dwadzieścia pięć lat temu i niewiele od tego czasu się zmieniło. Nikt nie poprzestawiał szczytów. Nikt nie uwspółcześnił nazewnictwa. Tylko drzewa, te które sadziłam w akcji zalesiania masywu Śnieżnika, jakby bardziej dorosłe. I, podobnie jak onegdaj, niewiele się robi w tej okolicy aby ułatwić turyście wędrówkę. Oznakowanie szlaków, jak było kiedyś, tak jest i teraz do niczego. Tak więc jest spory wspólny mianownik w mojej sentymentalnej podróży w góry Bialskie.
Zdjęcia ze szlaków, jakkolwiek przynoszące mi dużą przyjemność, podobne byłyby do tych z innych wędrówek. Ale jedno szczególnie podgrzało moje serce:
A to z tego powodu, że w drodze na wycieczkę słuchaliśmy płyty Zakopower z przecudnymi tekstami Bartłomieja Kudasika. Wśród potoku słów da się wyłowić prawdziwe perełki:
"wystarczy tylko zebrać siły
wywrócić znaki przejścia nie ma
wydostać się z kryjówki
zobaczyć znowu poplątany ale ludzki świat".*
A lubię to dlatego, że cytat ten ubiera w konkret to, co się zawsze lęgnie gdzieś w środku, że każdy krajobraz dopiero wtedy jest piękny, gdy człowiek dołoży do niego jakiś swój pierwiastek. Czasem jest niemym widzem poza kadrem, czasem elementem krajobrazu. Innym razem zmienia go nie do poznania, a jeśli tylko robi to mądrze i z szacunkiem dla natury, można spać spokojnie i w przeświadczeniu, że każda strona tu na czymś skorzystała.
A gdy już zejdzie się z gór i w zasadzie wydaje się, że na nic nie ma już siły, wstępują w człowieka nowe pokłady energii, gdy tylko znajdzie się we wsi**.
Ja już o sudeckich wioskach pisałam sporo i swoich zachwytów powielać nie powinnam. Ale w tej poczułam się, jakbym znalazła się w centrum etnograficznej wystawy. Pięknie... po prostu pięknie tam było.
A skoro już w takie wiejskie klimaty wpadłam pisząc ten post, to przemycę tu jeszcze fotki z mojego tekstylnego kurnika. Serduszka powstały jako uzupełnienie "kurzastej" kolekcji.
_________________
* Cytat pochodzi z utworu "Ludzi z kryjówek", płyta "Boso".
** Chodzi o wieś Stary Gierałtów w Górach Bialskich. Ale i Nowy Gierałtów, i Bielice szykują w tym zakresie sporo niespodzianek.
szkoda, że nie bierzemy tych przemyśleń głęboko do serca i często marnujemy sobie życie
OdpowiedzUsuńGóry zawsze niosą pozytywną energię. I łączą tych którzy je kochają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam "z góry"