poniedziałek, 11 czerwca 2012

Respect!


W zasadzie to ja znowu  pojechałam w góry. I góry zaliczyłam. 
Byłam tam ostatnio dwadzieścia pięć lat temu i niewiele od tego czasu się zmieniło. Nikt nie poprzestawiał szczytów. Nikt nie uwspółcześnił nazewnictwa. Tylko drzewa, te które sadziłam w akcji zalesiania masywu Śnieżnika,  jakby bardziej dorosłe.  I, podobnie jak onegdaj, niewiele się robi w tej okolicy aby ułatwić turyście wędrówkę. Oznakowanie szlaków, jak było kiedyś, tak jest i teraz do niczego.  Tak więc jest spory wspólny mianownik w mojej sentymentalnej podróży w góry Bialskie.

Zdjęcia ze szlaków, jakkolwiek przynoszące mi dużą przyjemność, podobne byłyby do tych  z innych wędrówek. Ale jedno szczególnie podgrzało moje serce:



A to z tego powodu, że w drodze na wycieczkę słuchaliśmy płyty Zakopower z przecudnymi tekstami  Bartłomieja Kudasika. Wśród potoku słów da się wyłowić prawdziwe perełki:

"wystarczy tylko zebrać siły 
wywrócić znaki przejścia nie ma
wydostać się z kryjówki
zobaczyć znowu poplątany ale ludzki świat".*

A lubię to dlatego, że cytat ten ubiera w konkret to, co się zawsze lęgnie gdzieś w środku, że każdy krajobraz dopiero wtedy jest piękny, gdy człowiek dołoży do niego jakiś swój pierwiastek. Czasem jest niemym widzem poza kadrem, czasem elementem krajobrazu. Innym razem zmienia go nie do poznania, a  jeśli tylko robi to mądrze i z szacunkiem dla natury, można spać spokojnie i w przeświadczeniu, że każda strona tu na czymś skorzystała.

A gdy już zejdzie się z gór i w zasadzie wydaje się, że na nic nie ma już siły, wstępują w człowieka nowe pokłady energii, gdy tylko znajdzie się we wsi**. 

Ja już o sudeckich wioskach pisałam sporo i swoich zachwytów powielać nie powinnam. Ale w tej poczułam się, jakbym znalazła się w centrum etnograficznej wystawy. Pięknie... po prostu pięknie tam było.








A skoro już w takie wiejskie klimaty wpadłam pisząc ten post, to przemycę tu jeszcze fotki z mojego  tekstylnego kurnika. Serduszka powstały jako uzupełnienie "kurzastej" kolekcji. 




_________________
* Cytat pochodzi z utworu "Ludzi z kryjówek", płyta "Boso".
** Chodzi o wieś Stary Gierałtów w Górach Bialskich. Ale i Nowy Gierałtów, i Bielice szykują w tym zakresie sporo niespodzianek.

2 komentarze:

  1. szkoda, że nie bierzemy tych przemyśleń głęboko do serca i często marnujemy sobie życie

    OdpowiedzUsuń
  2. Góry zawsze niosą pozytywną energię. I łączą tych którzy je kochają.
    Pozdrawiam "z góry"

    OdpowiedzUsuń