Machina ruszyła.
A przecież miesiąc oczekiwania na święta to zbyt dużo jak na naszą cierpliwość.
Młodzian słusznie dziś stwierdził, że koniec świata będzie wcześniej. Może by więc tak, zamiast tych bombek, dzwoneczków i aniołków, uczcić jakoś tę niechybną apokalipsę.
Tylko z grzańca zrezygnować na rzecz nowej świeckiej tradycji byłoby nam żal...
Gratuluję Wam przedświątecznej rodzinnej sielanki ... tylko pozazdrościć tego ciepła ...
OdpowiedzUsuń